Czytelnicze podsumowanie czerwca 2020


Książki, Podsumowania książkowe / piątek, 3 lipca, 2020

Obecnie mogę sobie pozwolić na czytanie większej ilości książek. Nie każda jednak doczeka się osobnego wpisu, ponieważ nie zawsze są to pozycje warte rozpisania się. Dlatego też przygotowałam dla Wam zestawienie książek skończonych przeze mnie w czerwcu. Zależnie od humoru, zgłębianego tematu lub daty premiery są to pozycje różnorodne, bo takie czytanie lubię najbardziej.

  • „Szklany klosz” Sylvia Plath wydawnictwo Marginesy

O tej pozycji powstał osobny wpis na bloga, pozycja kultowa, dalej bardzo ważna w dyskusji na temat postrzegania problemów ze zdrowiem psychicznym. Wielowymiarowa, pozwalająca dostrzec rzeczywistość osób pozostawionych ze swoim bólem, który czai się w zwykłej codzienności. Uważam, że warto przeczytać, aby poznać perspektywę kobiet, ale też młodych ludzi przymuszanych do wpasowania się w role społeczne.

  • „Inni mają lepiej” Krystyna Mirek wydawnictwo Edipresse

Lubię czasem wracać do autorów, którzy kojarzą mi się z dobrymi pozycjami obyczajowymi na dwa wieczory. W tej książce mamy do czynienia z różnymi modelami rodziny i obserwujemy całe spektrum emocji oraz obaw. „Inni mają lepiej” to opowieść o tym, że każdy ma jakieś części swojej historii, które pozostają niewidoczne dla innych. Mirek pokazuje w swoich powieściach, że nawet codzienne wydarzenia niosą ze sobą prawdę o nas samych i udaje się jej przemycać ważne wartości we wciągających historiach.

  • „Czując. Rozmowy o emocjach” Agnieszka Jucewicz wydawnictwo Agora

Agnieszka Jucewicz przeprowadza rozmowy ze specjalistami, wybitnymi psychologami, psychoterapeutami i seksuologiem omawiając tematy związane z emocjami. Nie jest to dogłębne podejście do tematyki, ale zwraca uwagę czytelnika na oddziaływanie emocji na relacje z innymi ludźmi oraz z samym sobą. Rozmowy są przeprowadzone w taki sposób, że nie czułam się przytłoczona wiedzą, ale pozwoliło mi to na parę chwil refleksji.

  • „Hobbit, czyli tam i z powrotem” John Ronald Reuel Tolkien wydawnictwo ISKRY

Klasyka i w imię zasady „lepiej późno niż wcale” zabrałam się w końcu za lekturę. I przez fakt wielokrotnego oglądania ekranizacji czułam, że historia mniej mnie porwała. Muszę przyznać, że gdybym była młodsza to nie zmrużyłabym oka przed skończeniem powieści. I bardzo się cieszę, że „Hobbit” jest jedną z lektur szkolnych, bo młodsi czytelnicy na pewno są zachwyceni.

  • „Motyw ukryty. Z archiwum profilera” Katarzyna Bonda, Bogdan Lach wydawnictwo Muza

Jest to kolejna książka kooperacji tej dwójki autorów, która trafiła w moje „ręce”. Przesłuchałam ją w audiobooku, dzięki mojemu abonamentowi Legimi, co pozwoliło mi na łatwiejszy odbiór makabrycznych treści. Czułam się jak podczas czytania raportu, bardzo szczegółowego i kosztującego masę pracy. Jest to pozycja dla osób o silnych nerwach, ponieważ wszystko opiera się na prawdziwych zbrodniach i jest opisane bardzo obrazowo.

  • „O tym się nie mówi” Emilie Pine wydawnictwo Cyranka

Moim zdaniem pozycja obowiązkowa, pisałam już o niej na blogu i polecam całym sercem. Choć jest bardzo bolesna w swojej prawdziwości to uważam, że każdy może wynieść bardzo dużo z jej lektury. „O tym się nie mówi” jest dla każdej kobiety i chciałabym, żeby mężczyźni też sięgnęli po tę krótką pozycję by zrozumieć.

  • „Jeszcze jeden oddech” Paul Kalanithi wydawnictwo Literackie

Ta historia wybitnego neurochirurga, który toczył walkę z rakiem łamie serce. Słuchałam tego świadectwa niesamowitego, szeroko wykształconego mężczyzny, który stara się odnaleźć w nowej dla siebie sytuacji. Toczy się w nim walka nie tylko z rakiem, ale też z przekonaniami o sobie. A gdy głos zabiera żona Paula to chyba każdemu czytelnikowi rozdziera się serce.

  • „Zapłacz dla mnie” Piotr Borlik wydawnictwo Prószyński Media

Jeszcze nie zdradzę Wam mojej opinii na temat nowej książki Borlika. Za to niedługo powstanie kolejny wpis o tej pozycji. Jesteście ciekawi czy i tym razem zachwyciłam się kryminałem z polskiego podwórka?

Osiem książek, osiem różnych historii… I niezależnie czy korzystam z papierowego egzemplarza, ebooka czy audiobooka to staram się jak najwięcej wynosić z tym lektur dla siebie. Jestem też ciekawa co Wy czytaliście w czerwcu? I co byście z czystym sercem polecili?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *