Ciekawe czy Remigiusz Mróz korzystał wcześniej z tego poradnika…Wiadomo, że systematyczność jest kluczem do sukcesu w wielu dziedzinach, więc może warto się o tym przekonać na własnej skórze. S.J.Scott w „Pisz jak mistrz. Poznaj nawyki codziennego pisania i uwolnij się od blokady twórczej” pokazuje proces wdrażania się w nowy nawyk i ograniczenia, które należy po drodze przezwyciężyć.
Nowa pozycja od wydawnictwa Sensus to dawka skondensowanej i praktycznej wiedzy przydatnej nie tylko dla osób piszących książki. Autor prowadzi nas przez cały proces, poczynając od poznania własnego wzorca zachowań i jego analizy. To w jakim miejscu, o jakiej porze dnia, w jakich okolicznościach, ile słów jesteśmy w stanie napisać, można przerobić na tabelę w Excelu i tworząc bloki czasowe dopasować do swoich potrzeb. Autor sięga po różne techniki, wręcz podsuwa nam rozwiązania, które trudno zignorować. I co też niezwykle wartościowe zachęca do eksperymentowania.
W końcu w moje ręce trafił naprawdę praktyczny poradnik, który potrafi dać „kopa” motywacyjnego. Krótkie rozdziały, wypunktowania, listy, ale przede wszystkim język jakim została napisana książka powodują, że ma się ochotę wdrożyć coś do swojej codzienności. Autor odsyła też czytelnika do innych swoich publikacji, jeżeli prócz pisania chcecie coś jeszcze u siebie zmienić. A poza tym daje też możliwość bezpłatnego przeczytania o „77 nawykach, które poprawią jakość Twojego życia”, moim zdaniem jest to niezły dodatek do tej niewielkiej gabarytowo publikacji.
Projekt, w który próbuje nas wciągnąć autor, pomaga wprowadzić nie tylko systematyczność, ale też otworzyć głowę na nowe pomysły. Mi bardzo przypadł do gustu rozdział: „10 sposobów na budowanie energii potrzebnej do pisania”. Warto wyzbyć się przekonania, że należy tylko siedzieć i pisać nie zaglądając do innych źródeł albo Internetu. S.J.Scott pokazuje jak ujarzmić i usystematyzować proces twórczy. Jak dać sobie przestrzeń do poszukiwań, ale nie odpłynąć. I uczy, że tekst nie musi być w swojej pierwotnej formie doskonały, wręcz nie powinien. A czemu? Przekonajcie się sami podczas lektury. I nie bójcie się prosić o pomoc.
W tej niewielkiej publikacji znajdziemy bardzo dobrze skonstruowane rozdziały o etapach powstawania tekstu. Szczególnie polecam przyjrzeć się temu procesowi, jeżeli nie macie za sobą studiów filologicznych (choć warto na to spojrzeć na świeżo). Zaopatrzcie się więc w notesy i zapisujcie co Wam tylko przyjdzie do głowy. A nóż powstanie z tego świetny artykuł, post lub nawet książka.
Muszę przyznać, że trudno było mi się doszukać słabych punktów tej książki. Ponieważ kwestia, która mogłaby być lepiej dopracowana bardziej leży po stronie wydawcy lub redaktora prowadzącego. Niestety brak tu odniesienia do polskich realiów w kwestii podawanych przez autora adresów lub dostępnych form publikacji. Może warto by było coś dodać na etapie tłumaczenia? Moim zdaniem mogłoby to uczynić książkę jeszcze ciekawszą.
Czy popularni pisarze od początku zajmowali się jedynie tworzeniem powieści? Zdecydowanie nie, dlatego książka „Pisz jak mistrz…” uczy jak znaleźć czas mimo wielu obowiązków oraz rozpraszaczy. Może dla Was będzie przydatna metoda Pomodoro lub praca zawsze w określonym miejscu z motywacyjnymi cytatami na ścianie? Warto poeksperymentować i dać się poprowadzić autorowi wielu poradników dotyczących nawyków.
Zdecydowanie polecam „Pisz jak mistrz. Poznaj nawyki codziennego pisania i uwolnij się od blokady twórczej”, bo może w przyszłym roku dzięki tym radom uda Wam się stworzyć coś niepowtarzalnego i to właśnie Waszą książkę będę recenzować.
Tytuł: „Pisz jak mistrz. Poznaj nawyki codziennego pisania i uwolnij się od blokady twórczej”
Autor: S. J. Scott
Przekład: Wojciech Usarzewicz
Wydawnictwo: Sensus
Ilość stron: 104
Data wydania: 5 października 2021