Cztery żywioły magii, które trudno zapomnieć


Książki / poniedziałek, 26 sierpnia, 2024

Moje ulubione autorki wydały drugi tom opowiadań! „Cztery żywioły magii” Anety Jadowskiej, Marty Kisiel, Magdaleny Kubasiewicz i Mileny Wójtowicz to jazda bez trzymanki i świetny sposób na relaks. Dla tych, którzy wcześniej nie mieli w rękach pierwszego tomu to nie będzie problem, ponieważ spokojnie można się odnaleźć i zatopić w tych historiach. I będziecie chcieli jeszcze więcej!

Są dwa elementy, które przyciągęły mnie do tej pozycji. Po pierwsze nazwiska autorek, które niezawodnie wpisują się w mój gust czytelniczy – pochłaniam wszystko co wyjdzie spod ich piór! Po drugie, choć to trochę naiwne, sposób wydania. Wyrazy uznania dla Agaty Wawryniuk, która odpowiadała za grafikę na okładce i projekt stron tytułowych. Nie dość, że przyciągają uwagę, to jeszcze świetnie wpisują się w treść książki i poszczególnych opowiadań.

A gdy już mowa o opowiadaniach… To one na prawdę zapadają w pamięć i sama nie wiem czy to jest bardziej kwestia intensywnych emocji bohaterów, czy może świetnie wykreowaych światów oraz fabuły. Każda z autorek ma bardzo charakterystyczny styl, ale te cztery opowiadania tworzą spójną całość… jakby słuchało się opowieści czterech przyjaciółek. Motywem przewodnim tym razem są żywioły i ich wpływ na życie głównych bohaterek. Bo każdej z nich w jakimś sensie przewrócił się świat, a co z tego wynikło sami musicie się przekonać.

Milena Wójtowicz i jej żywioł powietrza… Nawet po dwóch tygodniach od lektury dalej siedzą we mnie te emocje. Są w tym opowiadaniu elementy, które choć osadzone w fantastycznym świecie to dotykają wielu z nas. Odetchnijcie głęboko i dajcie się ponieść! To chyba moje ulubione opowiadanie z tego zbioru i chętnie dałabym się porwać dalszej fabule.

Marta Kisiel i spotkanie z żywiołem ziemi. To jakich bohaterów tworzy autorka to jest złoto! Zabawni, różnorodni i trochę postrzeleni, czyli wszystko to co potrzebne by oderwać się od codzienności i zrelaksować po ciężkim dniu. Krótka historia wbija w fotel i jest bardzo dynamiczna!

Magdalena Kubasiewicz i spalające opowiadanie pełne ognia oraz emocji. Niczym główna bohaterka opowiadania czujnie obserwowałam wydarzenia i chłonęłąm ogniste emocje. Magia i niebezpiecznych żywioł to przepis na duszące emocje, które mogą nas spalić albo możemy nimi odpowiednio pokierować. Autorka wplotła wiele lekcji, które każdy z nas powinien odrobić w związku ze swoimi emocjami.

I na koniec opowiadanie mojej ukochanej autorki czyli Anety Jadowskiej! Żywioł wody, niezwykle bliski mojemu nadmorskiemu sercu. Nie mogłam się oderwać, a do tego czytałam akurat leżąc na plaży! Jak zawsze jestem pod wrażeniem jak wiele elementów (w bardzo spójny sposób!) autorka potrafi wpleść w swoje historie. Istna morska opowieść, z potworami nie tylko chowającymi się przy morskim dnie.

Nie jesteście przekonani do krótkich form? Spróbujcie jeszcze raz, bo to świetny sposób na poznanie stylu autora/autorki i wyczucie czy inne książki mają szanse zainstnieć na Wasze liście 'do przeczytania’. Zdecydowanie ten zbiór polecam, nie tylko fanom fantastyki! Dajcie się porwać i spalić tym historiom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *