Mam słabość do twórczości Piotra Borlika, ale książki które powstały po trylogii „Boskiej proporcji”, nie do końca pobudzały moje czytelnicze struny. Autor zapisał się w mojej pamięci dzięki tworzeniu zaskakujących zagadek i precyzyjnemu układaniu kolejnych warstw opowieści. Czy jego najnowszy „Labirynt” sprostał moim wymaganiom? Czy zagadki zawarte w tej pozycji przyparły mnie do muru? O tym dowiecie się z dalszej części recenzji.
Tomasz Jasiński przemierza kolejne labirynty, których rysunki ktoś mu podrzuca. Daje się prowadzić w najmroczniejsze, częściowo zapomniane części Trójmiasta, nie odpuszcza, bo jest świadomy wysokiej stawki tej gry. Co zagadki mają wspólnego z wydarzeniami z przed dziesięciu lat? Jak to łączy się z tragedią, która spotkała jego rodzinę?
Tym razem Piotr Borlik daje czytelnikom popis swoich umiejętności, zagadka jest wielowymiarowa i dopracowana w szczegółach. Rozwiązujemy ją tak jak główni bohaterowie szukają wyjścia z kolejnych labiryntów. Ale kto rysuje te labirynty? Czemu przez lata ktoś prześladuje Tomasza i jego żonę? Czy kolejne osoby, które spotykają na swojej drodze to tylko przypadek czy szerzej zakrojona intryga?
Książkę można pochłonąć na jednym tchu, czytelnikowi trudno się oderwać, ponieważ Autor wpuszcza nas coraz głębiej i intryguje z każdą kolejną stroną. To właśnie lubię w jego twórczości: trudno przejść koło niej obojętnie, czasem powoduje dreszcze, czasem przeraża dosłownością, ale wywołuje sporo emocji. Muszę przyznać, że był taki moment w książce, że mnie trochę zamurowało. Jak ja to lubię!
Mocną stroną powieści jest kreacja bohaterów, ponieważ trudno nam jednoznacznie ocenić ich zachowanie. Jest tu wiele z psychologii, radzenia sobie z traumą, poszukiwania własnej drogi. Każda postać jest poraniona, ale to z pozoru Ania najgorzej radzi sobie z tragedią i rozpadem rodziny. Stworzyła w swoim domu sanktuarium przeszłości i ciężko uwierzyć, że uda jej się uwolnić. Czy Tomasz wrócił do normalności czy po prostu dobrze ukrywa przed innymi swoje emocje? Oboje mają swoje tajemnice i ktoś może wykorzystać ich słabości…
Jeżeli lubicie precyzyjnie skonstruowane intrygi, ciekawie wpisane w polską topografię z bohaterami, którzy nie są jednoznaczni to serdecznie Wam polecam „Labirynt” Piotra Borlika. Dla smakoszy gatunku i osób, które chcą przekonać się do czytania thrillerów z silnym wątkiem psychologicznym. Autor zdecydowanie umie łączyć zamiłowanie do gier logicznych z kunsztem pisarskiej.
Tytuł: Labirynt
Autor: Piotr Borlik
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 360
Data wydania: 14 lipca 2022